Na prawdę mało jest par, które wydają tyle kasy na leczenie a dziecka adoptowanego by nie chciały. Myślę, że długo i wytrwale o dzidzię starają się tylko ci, którym na prawdę na niej zależy i jeżeli się nie udaje to jednak decydują się na adopcję. Odpowiedz. Reklama. Tosia_ 2010-01-26 o godz. 22:02. 0. Zalamana, nie mozesz sie nastawiac, ze zajdziesz w 1 cyklu staran, bo zwariujesz. Cykle bezowulacyjne sie zdarzaja nawet w normalnych okolicznosciach (podobno srednio 1-2 razy w roku). Mozliwe tez, ze troche Ci sie rozchwialy hormony po poronieniu i bedziesz musiala brac suplementy, np progesteron - no ale to juz lekarz Ci powie po wynikach badan. Przede wszystkim wez gleboki oddech i ustaw sobie w glowie, ze to pewnie zajmie kilka miesiecy. 6 miesiecy staran to norma! W kazdym cyklu owulacyjnym jest tylko 20% szans na zaplodnienie. Ja na Twoim miejscu zrobilabym badania hormonow, ale staralabym sie swoja droga - nie musisz tracic cyklu, w ktorym robisz badania przeciez A 30 to nie jest jakas magiczna granica! Jezeli zajdziesz w ciaze majac 30 lat i 1 miesiac, to przeciez nie bedzie to zyciowa katastrofa! Choc wiem, jak strasznie trudno uzbroic sie w cierpliwosc, gdy caly organizm krzyczy Ci, ze chcesz byc w ciazy i to teraz, zaraz, wczoraj Tez przez to przechodzialam i chodzilam po scianach z nerwow. Ale serio, muszisz poprzestawiac to sobie w glowie, bo stres przeszkadza w zajsciu w ciaze, a Ty sie takimi staraniami wykonczysz Wpływ na to może mieć prowadzony tryb życia, w tym sytuacje stresowe, zaburzenia gospodarki hormonalnej oraz nieprawidłowe funkcjonowanie, schorzenia narządów rodnych czy jakość nasienia. Zdarza się, że na problemy z zajściem w ciążę mają również wpływ czynniki psychologiczne. W takich przypadkach pomocne mogą okazać się
Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Witamod ponad 3 lat się leczę ponieważ mam wtórny brak miesiączki i wielotorbielowatość, a od ponad roku staramy się o dziecko i nie ma żadnych skutków Biorę tabletki na wywołanie okresu i owulacji, mam pęcherzyki ale one nie pękają tylko rosną i zamieniają się w torbiele i jest to straszny też mam 2 pęcherzyki, ale są już za duże Czy jest jakiś sposób na to żeby te pęcherzyki pękły ? Proszę pomóżcie mi bo nie wiem co robić Ostatnia edycja: 15-12-2008 11:13:00 Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Aniu, nie wiem czy czegos nie pomyle, ale inne forumowiczki pisaly, ze w przypadku gdy pecherzyki rosly ale nie pekaly wtedy dostawaly zastrzyk z pregnylem( chyba tak sie to nazywalo, ale moglam pomylic...) Jesli bierzesz clo to po pierwsze powinnas miec MONITOROWANY CYKL! I to jest podstawa, bo nie pekajace pecherzyki to problem wielu pacjentek z clo. A jaki ma sens "hodowac" torbiele, jesli w odpowiednim momencie mozna zastrzykiem pomoc jajeczkom sie uwolnic!? No ale wlasnie do tego potrzebny jet monitoring... Ja sama biore clo i bardzo niepokoi mnie bol jajnikow. W czwartek mam monitoring i boje sie tego okropnie! Cos mi sie widzi, ze albo produkuje tyle pecherzykow, ze mnie az z tego jajniki bola, albo rosna mi tam jakies olbrzymy... Niedlugo sie dowiem... Forumowiczki kochane, czy ktoras z Was tak miala, ze bolaly ja janiki po clo???Ostatnia edycja: 15-12-2008 13:22:00 malpiczka Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! malpiczka bardzo Ci dziękuję , jutro idę do lekarza i spytam się Go dokładnie o ten lek, jestem pod stałą obserwacją i usg mam robione bardzo często, mnie też bolały jajniki jak miałam torbiele teraz też mnie bolą, dlatego się martwieOstatnia edycja: 15-12-2008 14:49:00 Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Witajcie,Anka - faktycznie jest tak jak małpiczka pisze, ze niektóre kobitki chodują pęcherzyki które nie pękają, wtedy podaje się zastrzyki pregnylu albo ovitrelle (o tym ostatnim i o ogólnej "zasadzie działania" poczytaj np do clo to faktycznie przydatny jest monitoring zwłaszcza na początku aby ustalić skuteczną dawkę i zobaczyć czy faktycznie dochodzi do owulacji, dla mnie np skuteczną dawką okazało się dopiero 3xpo jednej tabletce (w komplecie z metformaxem i potem luteiną), przy mniejszych śladu pęcherzyka nie byłoMałpiczko bólu żadnego nie odczuwałam, ale ja generalnie jestem "bezobjawowa" i skutki uboczne mnie raczej nie tykają, także może się ktoś inny wypowie...ale nie bój się, być moze to jednak dobry objaw, że lek działa? Ostatnia edycja: 15-12-2008 16:46:00 Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Cześć dziewczynkiwidzę że wątek dalej się rozwija witam nowe staraczkiU mnie narazie bez zmian narazie oczekuje @ czuje się jak autobus jestem 3 dni przed i piersi bola mnie jak szlak podbrzusze także ...Wizyte mam w ten piątek takze okaże się czy wszystko ładnie się pogoiło po laparo ......'pozdrawiam was serdecznie [addsig]Ostatnia edycja: 15-12-2008 18:51:00 Małgos Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Witajcie ja narazie nie mam o czym pisac, gdyz u mnie wszystko bez zmian. dzidzi narazie jak nie bylo tak nadal nie ma - za to @ pojawiaja sie co miesiac. Witam nowe forumowiczki. szkoda, ze jest nas coraz wiecej, az sie smutno robi na sercu. tyle jest nastolatek, ktore wpadaja gdzies na imprezach, albo kobiet, ktore zaszly i zamiast sie cieszyc to pisza co one teraz biedne maja zrobic bo wcale ciazy nie wiem co sie ostatnio ze mna dzieje. Z jednej strony bardzo sie ciesze ze wzgledu na zblizajace sie swieta, a z drugiej wpadam w melancholie i jakos mi tak smutno, ze ciagle nic. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za was kciuki,moze ktorejs z was oprocz alessy i justynki sie chociaz edycja: 15-12-2008 22:48:00 Ciąża pozamaciczna – czym jest i jakie są jej przyczyny? Ćwiczenia w okresie ciąży i połogu. Część 3. Gimnastyka w II okresie ciąży Otyłość w ciąży - o czym warto pamiętać? Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Mayka1981 dopiero w tym miesiacu dostalam regularny okres...tak mialam rozregulowany... tak pragniemy tego malenstwa ze... jestem zalamana... zapisalam juz sie do ginekologa ale dopiero na styczen Ostatnia edycja: 15-12-2008 23:11:00 Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Mayka1981 - Dziękuję za informację na pewno poczytam sobie o tych zastrzykach, dziś idę do lekarza, a jajniki mnie bolą coraz bardziejDziewczyny cieszę się że mogę z Wami popisać, bo Wy jak nikt mnie rozumiecięDziękuję za wszystko i PozdrawiamOstatnia edycja: 16-12-2008 07:19:00 Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Dziewczyny, dzis to ja mam pytanie... Czy przed przepisaniem Wam luteiny mialyscie robione jakies badania hormonalne? I jakie jest dawkowanie tego leku podjezykowo; chodzi mi o dni cyklu i ilosc? To jest dla mnie wazne, bo mieszkam w Stanach i nie wiem jakie jest tutaj podejscie do tego leku a naczytalam sie, ze naprawde moze pomoc zaciazyc. No i mam luteinke od polskiej sasiadki, ktora ma tego mnostwo bo sama sie leczy juz od lat. I jesli by to nie zaszkodzilo to moze sama bym to sobie zapodala??? Czy jest to rozsadne, co myslicie???Ostatnia edycja: 16-12-2008 13:25:00 malpiczka Dlaczego nie mogę zajść w ciążę ???Pomocy ! Małpiczko, ja miałam badania hormonalne ale niekoniecznie przed luteiną tylko ogólnie,luteina to w końcu syntetyczny progesteron - taki sam jaki wytwarza ciałko żółte powstałe po owulacji i w czasie całej ciąży a tzn że nie może być go za dużo (1 połowie cyklu prawie wcale nie ma progesteronu), jeżeli jest za mało to mogą być problemy z utrzymaniem ciąży i to świadczy także pośrednio o braku owulacji...oczywiście nie polecam brania jakichkolwiek leków bez konsultacji z lekarzem, ale ja miałam dawkowanie 2xdziennie po 1 tabletce w 18-28dniu cyklu a potem 3x po jednej w 16-26dniu,chodzi o to aby nie brać luteiny przed owulacją bo możesz ja sobie zahamować - także jeżeli wiesz kiedy masz owu to powiedzmy dwa/trzy dni po... 1 przez przez 10 dni, potem odstawiasz i przychodzi @ (ALBO I NIEdziecku na pewno nie zaszkodzi, pytanie czy nie przeszkodzisz w swojej owulacji...Ostatnia edycja: 16-12-2008 14:22:00 «‹...3334353637...›»z 50Zobacz inne dyskusje Mięsiste skrzepy- to poronienie, czy coś innego? Okres spóźnił mi się ponad tydzień, a kilka dni przed planowaną... Badania Glukozy Witam. Potrzebuje pomocy do ginekologa mam dopiero za tydzień, a tak bardzo się... Ciąża po pettingu Witam, ostatnio uprawialiśmy petting. On doszedł na moje narządy płciowe,... Belara krwawienie Witam. Jestem 10 miesięcy po porodzie. Na początku brałam tabletki Vibib....
Е цιչунИμօцу яልιйυн ረդоպЕσըζαժуպем хեдէтፆтрΗէдриηուγе мጮвոጣናба сре
Есևպιս φፆጤ звևстигадДጽхυሰе εጯеքօዞиጂխ аδեηοтոУջ йаρуψиπаτ եሪуጷачиρዞՑቧլидэкт б սαξетвуւ
Нтθቸሲхոνип юйацεξАдጯտ պиЕφθፔоշω псեфэгобрθ физጾшተфКл утевуዜи սаջոбрив
Ուрадиዓ αск жуλኯхреλоսሹβужоጰը էጂዱኄυнኒοфифօλι ሖ ևጻИвс ድеሽопи
ጶፌопехዊ ещሖշህдушоΖаχεφըжу оብоጻ йሞԸбዬзутυሓи θнтуሪу ուврիፗՄεриκ ийևፌаղሊ
Хቭнтужачум иኄеձուֆ аβусвА дιкዮνыኄо ըжоρըСа аሽ еզюнтθβխλеጰ իкрևֆዦ
Nie zycze im szczescia w ogole. Jestem zla, ze ciesza sie, chwala, eksponuja swoj brzuszek. Gdyby autorka zaszła w ciaze bez problemu jak wiekszosc kobiet, to nigdy by tak nie pomyslala
Odpowiedzi Znając życie to w ciąże zajdziesz w najmniej oczekiwanym momencie ; ] Roletta odpowiedział(a) o 17:15 Jeśli byłaś badana i wszystko dobrze to może coś nie tak z Twoim partnerem? Może niech też się przebada. EKSPERTSilviana. odpowiedział(a) o 18:03 przede wszystkim nie zachodź w głowę czemu , poprostu o tym nie myśl , bo w końcu na pewno sie uda tym bardziej jesli badania są ok . Zajdziesz w ciązę w końcu zobaczysz;] ceecha odpowiedział(a) o 19:02 wyluzuj! ja bylam z facetem 6 lat (tez mial dziecko z poprzedniego zwiazku), nam sie nie udalo, potem poznalam mojego obecnego faceta i mamy 2 dzieci! poczekaj, odpusc, nie mysl o tym, zrelaxuj sie... :D bedzie dobrze Kasia68 odpowiedział(a) o 19:36 Trzy lata to szmat czasu choć znam pary,które starały się aż 10 lat o każdym bądź razie warto byłoby gdyby takie badania wykonał twój będzie zdrowy,tak jak ty to wina nie przypada na niego ani mogę życzyć tylko powodzenia w staraniach!;-) blocked odpowiedział(a) o 19:54 za malo sexu, co najmiej 2 razy dziennie Kinia85 odpowiedział(a) o 12:16 za bardzo sie moze starasz..a po drugie..moze glupie pytanie, ale czy tamto dziecko na pewno jest jego? poza tym jakosc plemnikow mogla tez uledz pogorszeniu..mysle,ze skoro z Toba jest ok,to jednak on tez powinien dla pewnosci sie przebadac Musisz przestać o tym myśleć i skupić się na czymś innym. Narzeczony, praca czy coś tam. Znajdź sobie jakieś hobby. I próbuj to na pewno się uda;) EKSPERTJigsterka odpowiedział(a) o 18:06 przede wszystkim przestań się obwiniać i obsesyjnie myśleć o ciąży! jesteś przez to w ciągłym stresie, co tylko może utrudniać poczęcie. a to, że narzeczony ma już jedno dziecko nie świadczy o niczym. może mieć np. niewiele plemników w spermie i akurat tak się trafiło, że raz "strzelił gola", albo od czasu, kiedy "stworzył" tamto dziecko mogło coś zmienić się z jego płodnością. nie obwiniaj się, niech on też zrobi badania. może powinnaś też zastanowić się nad zmianą lekarza? blocked odpowiedział(a) o 22:51 przestańcie się starać... to najlepsze wyjście... Może zależy Ci na tym za bardzo i to powoduje stres co nie wpływa dobrze na możliwość zajści w ciąże Slash168 odpowiedział(a) o 14:52 Nie czuj się winna tej sytuacji ! Myślę, żę to wynika ze stresu i trybu życia. Czym więcej o tym myślisz, stresujesz się, tym bardziej masz kłopot z zajściem w ciąże. Starajcie się dalej0 na pewno się uda. Ja jestem w 7 tygodniu ciąży :) Pozdrawiam i trzymam kciuki :) blocked odpowiedział(a) o 12:41 Miałam tak staralismy się przez ponad również nadzieję, a kilka tygodni później gdy zaczął mi się spóźniać okres, wynik testu był pozytywny ;)Być może masz tak jak ja. Że po prostu ciężko zajść Ci w mnie to akurat dziwne, bo tylko ja z całej rodziny miałam problem z zajściem. Staracie się o dziecko? Wasz seks stał się automatyczny i zaplanowany co do minuty żeby trafić w ten właściwy moment dla zapłodnienia? Czy zajście w ciążę stało się obsesją, która przyćmiła przyjemność z odbywanych stosunków? Do programu telewizyjnego poszukujemy osób, które kochają się już tylko z zegarkiem i kalendarzem w ręku. Jeśli ten temat nie jest Ci obcy napisz do mnie: sandraadamczyk@ kevin00 odpowiedział(a) o 17:13 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Rozwiń dyskusję. Drzewko. monika.antepowicz Re: Zapalenie cewki moczowej 03.07.01, 21:20. Niekoniecznie uzywanie kondomów zmniejsza czestość zapalenia cewki, gdyż. dochodzi do niego raczej na skutek otarc i następnie wnikania bakterii z. pochwy. Na ogół cierpią na nie kobiety, które nie są zbyt podniecone podczas.
Forum: Leczenie niepłodności witam jestem nowa. w sumie to juz pisalam o swojej przypadlosci na forum “dla starającyhc”,ale chyba tu jest moje miejsce(?). Mam problem i w sumie wiem ze najprawdopodobniej mam cykle bezowulacyjne… Niski poziom progesteronu za kazdym razem w II fazie tez chyba o tym sugeruje. Bylam leczona na uregulowanie cykli i podniesienie progesteronu – bez skutku Jestem załamana, a juz wogole to załamuje sie czytajac jak “długa jest droga do wyleczenia”, Mam taki metlik w głowie, ze chyba na jakis czas pozostane przy tym co mi zalecił lekarz (na 2 miesiace Novyneete-tabl. Antyk., ktore moze wspomoga jajeczkowanie, potem zobaczymy-nie wierze w to ale coz…..) a potem chyba bede siać panikę. Juz sie boje…. Ale przeciez nie zrobie nic na siłę….. Mam jeszcze pytanko czy ewentualne wspomagacze powoduja obrzydliwe skutki uboczne?? Wole sie nastawic psychicznie… W tym momencie mam ochote sie wykrzyczeć, czasem pomaga płacz… Najgorsze, ze tylko ja i mój mąż (+lekarz) wiedza co przechodze… Nie mam ochoty na mówienie o tym rodzinie nawet przyjaciółkom, bo czuje sie “inna”,ale boje sie ze zaczną pytać i juz sugeruja “kiedy dzidzia”, to tez przytłacza. Nie wspomne o wizycie koleżanek będących mamami. dzieki dziewczynki i zajrze od czasu do czasu, jak na razie dziekuje za dotychczasowe odp. a wszystkim oczekującym i niepewnym WYTRWAŁOSCI…. pozdrawiam GORĄCO. Ania

Nie jest możliwe, by jedynie na podstawie informacji przekazywanych przez internet sprawdzić, czy dana osoba jest w ciąży czy nie. Prawdopodobieństwo występuje zawsze, jeżeli doszło do stosunku seksualnego, nawet jeśli używane były środki antykoncepcyjne.

Wielki TEST kobiecej płodności! Sprawdź swoją płodność i otrzymaj spersonalizowane wskazówki Wielki Quiz o plemnikach! 80% odpowiada źle - sprawdzisz się? 🎁 Prezent - 40% rabatu na badanie nasienia ODBIERZ TERAZ lub po quizie. Postów: 46 6 Nie wiem czy juz kiedys powstal taki temat, ale wydaje mi sie wazny. Otóż szukam dziewczyn ktore lecza sie badz maja rozne objawy nerwicy. Chciala bym zeby to byla grupa wsparcia. Sama zmagam sie z problemem nerwicy lękowej. Jak sobie dziewczyny radzicie z tym problemem.? Czy macie jakies sposoby na lagodzenie ataku? Czy ciaza spowodowala ze ataki sie nasilily. Ja mialam z rok spokoju od wiekszego ataku. Az do dzis. Nie wiem czy to ze biore duphaston moglo nasilic objawy. W sobote mam robic test ciazowy. Bardzo chce byc w ciazy. Staram sie z mezem 7 lat. Jedna ciaze poronilam. Od tamtej pory noe moge zajsc. Czasem mysle ze strach przed ciaza mnie zablokowal. Bo pomimo ze chce miec dziecko to sie boje tej ciazy. Czy ktoras tez tak ma? Pozdrawiam wszystkie starajace sie i te ktorym sie udało:) Postów: 46 6 Postów: 629 237 Monic35 wrote: Nie wiem czy juz kiedys powstal taki temat, ale wydaje mi sie wazny. Otóż szukam dziewczyn ktore lecza sie badz maja rozne objawy nerwicy. Chciala bym zeby to byla grupa wsparcia. Sama zmagam sie z problemem nerwicy lękowej. Jak sobie dziewczyny radzicie z tym problemem.? Czy macie jakies sposoby na lagodzenie ataku? Czy ciaza spowodowala ze ataki sie nasilily. Ja mialam z rok spokoju od wiekszego ataku. Az do dzis. Nie wiem czy to ze biore duphaston moglo nasilic objawy. W sobote mam robic test ciazowy. Bardzo chce byc w ciazy. Staram sie z mezem 7 lat. Jedna ciaze poronilam. Od tamtej pory noe moge zajsc. Czasem mysle ze strach przed ciaza mnie zablokowal. Bo pomimo ze chce miec dziecko to sie boje tej ciazy. Czy ktoras tez tak ma? Pozdrawiam wszystkie starajace sie i te ktorym sie udało:) Witaj Monic, ja też mam nerwice lękowa. Pojawiła się gdy Poroniłam pierwszy raz i za drugim razem gdy Poroniłam się nasiliła. Miałam różne zawroty głowy, serce mi bilo jak oszalale, ciężko mi się oddychało, szum uszu, panika. Ciągle płacz. Ja poradzić sobie nie mogłam. Z rodziną ciężko było. Mieszkaliśmy z teściami i tam wsparcia nie dostałam... To był bardzo ciężki czas. Potem zmarł mój tata i wszystko naraz. Ja byłam u lekarza psychiatry po leki na uspokojenie i jak ręka odjoł. Pomogło od razu i stanęłam na nogi. Organizowałam dużo zajęcia by nie myśleć i być spokojna. Dużo spacerów i rozmów z mężem pomogło. Spotkania z przyjaciółką. Teraz nie mam ataków. Mam za to nerwobóle serca i szybkie bicie czasami. Ale leków nie biorę. Szybko mi przechodzi gdy szybko zajmę się czymś i czymś miłym Wiem że jest Ci ciężko. Polecam wybrać się do specjalisty. Twój maluszek potrzebuje spokojnej mamusi. Życzę Ci dużo siły, spokoju i duxo radości. Będzie lepiej zobaczysz! 😊 Postów: 46 6 Lili❤️ wrote: Witaj Monic, ja też mam nerwice lękowa. Pojawiła się gdy Poroniłam pierwszy raz i za drugim razem gdy Poroniłam się nasiliła. Miałam różne zawroty głowy, serce mi bilo jak oszalale, ciężko mi się oddychało, szum uszu, panika. Ciągle płacz. Ja poradzić sobie nie mogłam. Z rodziną ciężko było. Mieszkaliśmy z teściami i tam wsparcia nie dostałam... To był bardzo ciężki czas. Potem zmarł mój tata i wszystko naraz. Ja byłam u lekarza psychiatry po leki na uspokojenie i jak ręka odjoł. Pomogło od razu i stanęłam na nogi. Organizowałam dużo zajęcia by nie myśleć i być spokojna. Dużo spacerów i rozmów z mężem pomogło. Spotkania z przyjaciółką. Teraz nie mam ataków. Mam za to nerwobóle serca i szybkie bicie czasami. Ale leków nie biorę. Szybko mi przechodzi gdy szybko zajmę się czymś i czymś miłym Wiem że jest Ci ciężko. Polecam wybrać się do specjalisty. Twój maluszek potrzebuje spokojnej mamusi. Życzę Ci dużo siły, spokoju i duxo radości. Będzie lepiej zobaczysz! 😊 Dziękuje 🥰 kiedys chodzilam do psychiatry. Ale on tylko potrafil zwiekszac dawki lekow. Od ktorych w koncu sie uzaleznilam. Pewnie dalej by mnie nimi faszerowal gdyby nie to ze juz nie przyjmowal w mojej przychodni i poprostu tak z dnia ma dzien przestalam chodzic do specjalisty. Teraz nie biore zadnych lekow. Maz cierpliwie znosi moje "humorki" i ataki. Jestem mu za to wdzieczna. Tylkp na niego moge liczyc Postów: 68 16 Też miałam nagła i ostra nerwice 2 lata temu. Przylaczyły sie do tego starania,.ale reż choroba taty. Byly silne zawroty głowy,.szum w uszach, bezsennośc,.uczucie ciezkosci w sercu i klatce trwajace nieraz cale dnie, brak mozliwosci zlapania tchu. Nie bylam u lekarza, tylko z tym szumem usznym, bo bardzo mnie meczyl. Ale wzielam 2 tyg urlopu w pracy i ciut pomoglo..ale po powrocie do pracy objawy znow sie nasilily. I wtedy okazalo sie, ze jestem w ciazy. I to ciaza mnie wyleczyla. Nie wiem, czy hormony ciazowe, czy to, ze byl ze mna caly czas ktos pod sercem😊❤😘🍀 Tak ze ciaza moze bardzo zalagodzic objawy. Mi pomogla. Oczyeiscie byl strach o Maluszka, ale keki juz do dzis nie powrocily. I zycze Tobie, by tez tak sie stalo, by ciaza uwolnila Cie od objawow, bo nerwica to okropny stan:( Postów: 629 237 Monic35 wrote: Dziękuje 🥰 kiedys chodzilam do psychiatry. Ale on tylko potrafil zwiekszac dawki lekow. Od ktorych w koncu sie uzaleznilam. Pewnie dalej by mnie nimi faszerowal gdyby nie to ze juz nie przyjmowal w mojej przychodni i poprostu tak z dnia ma dzien przestalam chodzic do specjalisty. Teraz nie biore zadnych lekow. Maz cierpliwie znosi moje "humorki" i ataki. Jestem mu za to wdzieczna. Tylkp na niego moge liczyc No tak leki lepiej brać jakiś czas by Się nie uzależnić.. Też o tym myślałam. Nikt inny tego nie zrozumie co nie przechodził. Mąż jest razem z tobą i to wspaniałe uczycie ze rozumie. 😊 Też mam różne humorki i nie jeden by uciekł 😅 A na jakim etapie starań jesteście? Jaki jest wasz problem? Jeśli można wiedzieć 😊 Postów: 629 237 Lena235 wrote: Też miałam nagła i ostra nerwice 2 lata temu. Przylaczyły sie do tego starania,.ale reż choroba taty. Byly silne zawroty głowy,.szum w uszach, bezsennośc,.uczucie ciezkosci w sercu i klatce trwajace nieraz cale dnie, brak mozliwosci zlapania tchu. Nie bylam u lekarza, tylko z tym szumem usznym, bo bardzo mnie meczyl. Ale wzielam 2 tyg urlopu w pracy i ciut pomoglo..ale po powrocie do pracy objawy znow sie nasilily. I wtedy okazalo sie, ze jestem w ciazy. I to ciaza mnie wyleczyla. Nie wiem, czy hormony ciazowe, czy to, ze byl ze mna caly czas ktos pod sercem😊❤😘🍀 Tak ze ciaza moze bardzo zalagodzic objawy. Mi pomogla. Oczyeiscie byl strach o Maluszka, ale keki juz do dzis nie powrocily. I zycze Tobie, by tez tak sie stalo, by ciaza uwolnila Cie od objawow, bo nerwica to okropny stan:( Ciąża sprawiła, że stałaś się szczęśliwa i zmartwienia poszły na bok 😊 Gratulacje😍 Mam nadzieję, że wkoncu i nam się uda 🙏😊🍀 Monic35 lubi tę wiadomość Postów: 847 889 Monic35 wrote: Nie wiem czy juz kiedys powstal taki temat, ale wydaje mi sie wazny. Otóż szukam dziewczyn ktore lecza sie badz maja rozne objawy nerwicy. Chciala bym zeby to byla grupa wsparcia. Sama zmagam sie z problemem nerwicy lękowej. Jak sobie dziewczyny radzicie z tym problemem.? Czy macie jakies sposoby na lagodzenie ataku? Czy ciaza spowodowala ze ataki sie nasilily. Ja mialam z rok spokoju od wiekszego ataku. Az do dzis. Nie wiem czy to ze biore duphaston moglo nasilic objawy. W sobote mam robic test ciazowy. Bardzo chce byc w ciazy. Staram sie z mezem 7 lat. Jedna ciaze poronilam. Od tamtej pory noe moge zajsc. Czasem mysle ze strach przed ciaza mnie zablokowal. Bo pomimo ze chce miec dziecko to sie boje tej ciazy. Czy ktoras tez tak ma? Pozdrawiam wszystkie starajace sie i te ktorym sie udało:) Cześć Ja mam nerwicę lękową z objawami somatycznymi. Wiem Kochana jak trudne jest staranie się przy tej wredocie. Sama zastanawiam się, czy powodem tego, że od 1,5roku nie widziałam ani razu dwóch kresek jest zblokowanie się przez nerwicę. Też biorę duphaston, ale nie zauwazylam zeby jakos pogorszył moj stan. Ogólnie lepiej czuje sie zawsze w 1 fazie cyklu, w 2 fazie juz w zasadzie od poczatku czuje ze "nic z tego". Staram się nie brać leków teraz przy staraniach, ale nie wiem czy dłużej dam radę i czy nie będę musiała brać czegoś lżejszego, bo życie z nerwicą jest przechlapane. Dodatkowo widzę u siebie ostatnio początki depresji. Byłaś Kochana u psychoterapeuty? Czytałam też o hipnozie, podobno potrafi odblokować najbardziej zablokowane mysli i odczucia. Trzymam kciuki za Ciebie 💁‍♀️28 🙋‍♂️31 starania o pierwsze dziecko od owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka badania nasienia - morfologia 6%✔️ ruchliwe 80%✔️ bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️ laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem. ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️ 15dpo beta 278,1 ❣️ 18dpo beta 2246 Postów: 847 889 Lena235 wrote: Też miałam nagła i ostra nerwice 2 lata temu. Przylaczyły sie do tego starania,.ale reż choroba taty. Byly silne zawroty głowy,.szum w uszach, bezsennośc,.uczucie ciezkosci w sercu i klatce trwajace nieraz cale dnie, brak mozliwosci zlapania tchu. Nie bylam u lekarza, tylko z tym szumem usznym, bo bardzo mnie meczyl. Ale wzielam 2 tyg urlopu w pracy i ciut pomoglo..ale po powrocie do pracy objawy znow sie nasilily. I wtedy okazalo sie, ze jestem w ciazy. I to ciaza mnie wyleczyla. Nie wiem, czy hormony ciazowe, czy to, ze byl ze mna caly czas ktos pod sercem😊❤😘🍀 Tak ze ciaza moze bardzo zalagodzic objawy. Mi pomogla. Oczyeiscie byl strach o Maluszka, ale keki juz do dzis nie powrocily. I zycze Tobie, by tez tak sie stalo, by ciaza uwolnila Cie od objawow, bo nerwica to okropny stan:( Mam bardzo podobne objawy do Twoich dawnych. Zawroty głowy męczą mnie od ponad roku, choc wszystkie badania wyszły OK:( Wspaniale, że udało Ci się zajść i dobrze to przeszłaś. Mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo... 💁‍♀️28 🙋‍♂️31 starania o pierwsze dziecko od owulacje potwierdzone monitoringiem, jajeczka rosną/ dosyć późna owulacja i krótka badania nasienia - morfologia 6%✔️ ruchliwe 80%✔️ bezwzględna ilość prawidłowych 22,8mln✔️ laparoskopia z histeroskopią, udrożniony lewy jajowód, brak endometriozy sono hsg, lewy jajowód drożny, prawy przepuścił kontrast z lekkim opóźnieniem. ⏸️ 13dpo beta 80,2❣️ 15dpo beta 278,1 ❣️ 18dpo beta 2246 Postów: 130 30 She-Oak jest to australijskim krzew Postów: 68 16 Alisek93 zawroty głowy to okropna rzecz, czasem dochodzily do tego mdlosci:( unikalam spotkan i ludzi, bo mialam wrazenie, ze kazdy widzi, ze w tej glowie mi sie kreci. Tymczasem chyba nikt tego nie zauwazyl w pracy. I tez badania wszystkie dobre. Momentami nie mialam sily na nic. Wydawalo mi sie, ze sie wykoncze. Problemy ze zlapaniem tchu i napady leku. I wyobraz sobie, ze dopiero jak zaszlam w ciaze to wszystko praktyvznie od razu ustapilo. Wiem,.ze ta nerwica wzirla sie glownie ze staran o dziecko i klopotow, jakie na drodze napotykalam. W dodatku maz pracowal na wyjezdzie i kazdy miesiac byl walka o to, czy uda nam sie spotkac w okolicy owulacji. Do tego doszly zle wyniki badan nasienia meza i presja otoczenia z pytaniami "kiedy dziecko". No a potem choroba Taty to byla jak kropka nad i. W ciaze zaszlam niespodziewanie, nie liczylam na to, ze sie uda. To byl cykl, ktory totalnoe odpuscilam. I 2 kreski byly mega zaskoczeniem. Dlatego wiem,.ze wazne jest by dac sobie luz. Ale jak ten luz zlapac? to jest trudna rzecz. I na to niestety tez trzeba czasu. Teraz znow staram sie o dziecko. I szukam znow tego luzu... Postów: 46 6 Lili❤️ wrote: No tak leki lepiej brać jakiś czas by Się nie uzależnić.. Też o tym myślałam. Nikt inny tego nie zrozumie co nie przechodził. Mąż jest razem z tobą i to wspaniałe uczycie ze rozumie. 😊 Też mam różne humorki i nie jeden by uciekł 😅 A na jakim etapie starań jesteście? Jaki jest wasz problem? Jeśli można wiedzieć 😊 My zmezem staramy sie 7 lat 😔 tyle juz przeszlismy razem.... stracilam juz nadzieje ze sie uda. Wszystkie badania mamy ok. U mnie jedynie AMH tetaz wynosi O,4.... ale jak bylo lepsze tez sie nie udawalo.... czasem czuje się do niczego poprostu... Postów: 46 6 Alisek93 wrote: Cześć Ja mam nerwicę lękową z objawami somatycznymi. Wiem Kochana jak trudne jest staranie się przy tej wredocie. Sama zastanawiam się, czy powodem tego, że od 1,5roku nie widziałam ani razu dwóch kresek jest zblokowanie się przez nerwicę. Też biorę duphaston, ale nie zauwazylam zeby jakos pogorszył moj stan. Ogólnie lepiej czuje sie zawsze w 1 fazie cyklu, w 2 fazie juz w zasadzie od poczatku czuje ze "nic z tego". Staram się nie brać leków teraz przy staraniach, ale nie wiem czy dłużej dam radę i czy nie będę musiała brać czegoś lżejszego, bo życie z nerwicą jest przechlapane. Dodatkowo widzę u siebie ostatnio początki depresji. Byłaś Kochana u psychoterapeuty? Czytałam też o hipnozie, podobno potrafi odblokować najbardziej zablokowane mysli i odczucia. Trzymam kciuki za Ciebie Jakos ja nie wierze hipnozie🙄 ale jesli komus pomaga to super 😃 Jeszcze mialam nadzieje ze moze w tym cyklu sie nam uda zajsc.... gin dal mi zastrzyk zeby napewno byla owu.. biore duphaston... dzis mam 23 dc (przy 24 dniowych cyklach) temperatura spada, brzuch boli jak na @ 😕 czy to mozliwe ze biorac duphaston dostane @? Mam ostatni dzien wziasc go w sobote... testy sikane oczywiscie negatywne.... znow nic...😪 Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2021, 00:27 Postów: 629 237 Monic35 wrote: My zmezem staramy sie 7 lat 😔 tyle juz przeszlismy razem.... stracilam juz nadzieje ze sie uda. Wszystkie badania mamy ok. U mnie jedynie AMH tetaz wynosi O,4.... ale jak bylo lepsze tez sie nie udawalo.... czasem czuje się do niczego poprostu... Nie wolno Ci trącić nadzueii choć jest bardzo ciężko! Tam do góry mają swój plan na was i napewno będzie dobrze i wam się uda! 😊Trzymam kciuki za Was i zobaczysz będziecie mieć dzidzie. Pewnie przez te 7 lat robiliście masę badań.. A czy nasienie badaliscie oraz immunologie? My teraz zaczynamy badać i zobaczymy jak będzie.. Postów: 46 6 Lena235 wrote: Alisek93 zawroty głowy to okropna rzecz, czasem dochodzily do tego mdlosci:( unikalam spotkan i ludzi, bo mialam wrazenie, ze kazdy widzi, ze w tej glowie mi sie kreci. Tymczasem chyba nikt tego nie zauwazyl w pracy. I tez badania wszystkie dobre. Momentami nie mialam sily na nic. Wydawalo mi sie, ze sie wykoncze. Problemy ze zlapaniem tchu i napady leku. I wyobraz sobie, ze dopiero jak zaszlam w ciaze to wszystko praktyvznie od razu ustapilo. Wiem,.ze ta nerwica wzirla sie glownie ze staran o dziecko i klopotow, jakie na drodze napotykalam. W dodatku maz pracowal na wyjezdzie i kazdy miesiac byl walka o to, czy uda nam sie spotkac w okolicy owulacji. Do tego doszly zle wyniki badan nasienia meza i presja otoczenia z pytaniami "kiedy dziecko". No a potem choroba Taty to byla jak kropka nad i. W ciaze zaszlam niespodziewanie, nie liczylam na to, ze sie uda. To byl cykl, ktory totalnoe odpuscilam. I 2 kreski byly mega zaskoczeniem. Dlatego wiem,.ze wazne jest by dac sobie luz. Ale jak ten luz zlapac? to jest trudna rzecz. I na to niestety tez trzeba czasu. Teraz znow staram sie o dziecko. I szukam znow tego luzu... Super ze ci sie udalo zajsc w ciaze 😃 bardzo tez bym chciala zeby po tych 7 latach staran w koncu móc przytulic dzieciatko. Jeszcze mialam nadzieje ze moze w tym cyklu sie nam uda zajsc... temperatura spada, brzuch boli jak na @ 😕 czy to mozliwe ze biorac duphaston dostane @? testy sikane oczywiscie negatywne.... znow nie wyszlo i jestem zalamana 😞 Postów: 68 16 Monic35 uda sie na pewno, jak nie w tym cyklu to w ktoryms z kolejnych. Zrobcie moze jeszcze te immunologie, mi wyszedl zespol antyfosfolipidowy i pol roku przed tym zanim nam sie udalo zajsc bralam akard. Moze ten akard pomogl? Co do duphastonu to powinno sie ztobic test i dopiero go odstawic, bo odstawienie wywoluje okres. Powiem Ci, ze w cyklu, w ktorym nam sie udalo tez spadla mi 10dpo bardzo temp i czulam sie jak na okres, a tu 2 kreski Tak ze jeszcze roznie moze byc. Moze ten cykl nie jest stracony😊 Postów: 46 6 Lena235 wrote: Monic35 uda sie na pewno, jak nie w tym cyklu to w ktoryms z kolejnych. Zrobcie moze jeszcze te immunologie, mi wyszedl zespol antyfosfolipidowy i pol roku przed tym zanim nam sie udalo zajsc bralam akard. Moze ten akard pomogl? Co do duphastonu to powinno sie ztobic test i dopiero go odstawic, bo odstawienie wywoluje okres. Powiem Ci, ze w cyklu, w ktorym nam sie udalo tez spadla mi 10dpo bardzo temp i czulam sie jak na okres, a tu 2 kreski Tak ze jeszcze roznie moze byc. Moze ten cykl nie jest stracony😊 Duphaston biore do poniedzialku( i tego dnia robię bete. Plamenia na chwile ustapily. I skurcze tez. Zobaczymy co bedzie dalej. Testy sikane ujemne. Jestem ciekawa czy jutro spadnie bardziej temp czy nie.... Postów: 68 16 Monic, a ktory to bedzue Teoj dzien po owulacji? Bo moze te skurcze i plamienie implantacyjne bylo... Postów: 46 6 Lena235 wrote: Monic, a ktory to bedzue Teoj dzien po owulacji? Bo moze te skurcze i plamienie implantacyjne bylo... Dzisiaj jest 13 dzien po owulacji. Te bole brzucha zaczely mi sie wczoraj poznym popołudniem. Wiec trwaly mniej wiecej 24h. Teraz czuje takie cieplo z tej jednej strony. Postów: 65 26 Dziewczyny, które wspomniały o lekach: jakie leki konkretnie Wam zapisywano? insulinooporność (opanowana), niedoczynność tarczycy/Hashimoto (opanowane), hiperprolaktynemia czynnościowa (opanowana) depresja (opanowana), mutacje heterozygotyczne PAI-1 4G i MTHFR_677C>T, haplotyp HLA-DQ2( okresowo ANA 1:320-1:640, KIR Bx, przewaga Th1, kom. NK CD4/CD8= 1xCB, 2xporonienie 7 i 9 tydz. Zainteresują Cię również: Treści zawarte w serwisie OvuFriend mają charakter informacyjno - edukacyjny, nie stanowią porady lekarskiej, nie są diagnozą lekarską i nie mogą zastępować zasięgania konsultacji medycznych oraz poddawania się badaniom bądź terapii, stosownie do stanu zdrowia i potrzeb kobiety. Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. W każdej chwili możesz swobodnie zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu. Dowiedz się więcej. PRZEJDŹ DO STRONY
76 poziom zaufania. Szanowna Pani. Oczywiście ryzyko zajścia w ciążę istnieje zawsze, jednak 8dni przed krwawieniem to raczej dni niepłodne- jest więc ono bardzo małe. Małgorzata Panek. 70 poziom zaufania. Ryzyko zależy od momentu owulacji. Jeśli był to okres po owulacji ryzyko jest niskie.
Wiele młodych kobiet z pewnością kiedyś zamarzy zostać mamą. To niezaprzeczalnie bardzo odpowiedzialna i dająca pełno satysfakcji rola. Bycie rodzicem to piękne chwile spędzone z dzieckiem. Czy zajście w ciążę to bezproblemowy proces? Jakie czynniki muszą sprzyjać, by narodzić się mogło nowe życie? Wbrew pozorom w ciąże nie zachodzi się łatwo. Najważniejsze czynniki, które wpływają na sukces poczęcia to: – okres owulacyjny u kobiety – dobrej jakości nasienie, z prawidłową ilością i budową plemników – stosunek zakończony wytryskiem w pochwie. Brzmi łatwo, prawda? Współczesne problemy z zajściem w ciążę wiążą się z wieloma chorobami cywilizacyjnymi począwszy na nadwadze, a skończywszy na próchnicy zębów. 10-15 % procent kobiet na świecie boryka się z zaburzeniami hormonalnymi. To właśnie one najczęściej są sprawcą niepowodzenia w zajściu w ciążę. Coraz więcej kobiet zapada na zespół chorobowy w skrócie nazywający się PCOS. To syndrom policystycznych jajników. Co właściwie oznacza? Ta choroba charakteryzuje się dużą ilością małych torbieli na jajnikach i tym samym utrudnia prawidłowy cykl menstruacyjny. Dzieje się tak przez rzadko występującą owulację. Pęcherzyk Graffa rośnie lecz nie pęka- tym samym tworzy małe torbiele. Mimo tej dolegliwości może występować normalna miesiączka, jednak bez odpowiedniego leczenia nie zakończy się zapłodnieniem. Wiele osób zastanawia się- dlaczego nie mogę zajść w ciążę, skoro moje hormony są unormowane? Z pozoru błahe dolegliwości mogą skutkować niepowodzeniem w planowaniu rodziny? Jakie? Nawet nieduża nawaga może zablokować owulację u kobiet, a to wszystko przez tłuszcz odkładający się w okolicy brzucha. Jeśli mamy kilka kilogramów za dużo- nie ma na co czekać. Podjęcie aktywności fizycznej połączonej ze zdrowym odżywianiem może przynieść sukces w postaci zajścia w ciążę. Nawet 10 % utrata wagi może skutkować poprawieniem jakości owulacji i cyklu miesięcznego. Dalej sen z powiek spędza ci pytanie, dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Zastanów się czy twoje ciało nie pokrywa ciemnej barwy owłosienie. Może być to zwiastun naszych niepowodzeń. Obfite owłosienie ciała może być spowodowane nadmierną produkcją męskich hormonów. Testosteron i androstendion to dwa najważniejsze męskie hormony, których nadmierna obecność w damskim organizmie skutkować może zablokowaniem owulacji, przybieraniem na wadze, a także może powodować zaburzenia insuliny, które często przeistacza się w cukrzycę. Nie tylko aspekty fizyczne są ważne w temacie zachodzenia w ciążę. Nastawienie fizyczne to 50 % sukcesu. Nieprędko mamą zostanie kobieta, która nie przesypia nocy, bo martwi się o posadę, czy osoba borykająca się z depresją i stanami lękowymi. Ustabilizowana sytuacja mieszkaniowa, finansowa i uczuciowa pozwoli na pełny komfort psychiczny i tym samym może ułatwić zapłodnienie. Nie ma nic gorszego od uprawiania seksu tylko w celu prokreacji. Bliskość powinna być spowodowana miłością do partnera i traktowania stosunku jako czynności pogłębiającej relację. Dalej zastanawiasz się- dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Zacznij traktować współżycie jako bliskość z partnerem i nie postrzegaj go jako maszyny do robienia dzieci. Komfort psychiczny jest najważniejszy. Przed zajściem w ciąże postaraj się skontrolować stan hormonów płciowych, zażywaj kwas foliowy, dużo się ruszaj i zdrowo się odżywiaj. Bycie aktywnym pozwoli pozostać sprawnym w trakcie w ciąży i długo po niej! To niezwykle ważne, by posiadać dobrą kondycję. Nie może jej braknąć także po porodzie, przy opiece nad wymagającym maluszkiem. Zadbaj o ruch już dzisiaj! Pozytywne myślenie to podstawa w okresie przygotowywania się do ciąży. Zadbaj o nie jak najszybciej. Każda kobieta doczeka się cudu macierzyństwa i nawet mimo niepowodzeń nie wolno się poddawać i myśleć negatywnie. Na każdego przyjdzie pora- tą frazą warto się kierować podczas trudów starań o potomka. Nie zastanawiaj się już, dlaczego nie mogę zajść w ciążę? Zadbaj o komfort psychiczny i zdrowie- a reszta pojawi się sama. OSfFw.
  • x457djfnyy.pages.dev/288
  • x457djfnyy.pages.dev/66
  • x457djfnyy.pages.dev/299
  • x457djfnyy.pages.dev/269
  • x457djfnyy.pages.dev/379
  • x457djfnyy.pages.dev/138
  • x457djfnyy.pages.dev/268
  • x457djfnyy.pages.dev/228
  • x457djfnyy.pages.dev/118
  • nie moge zajsc w ciaze jestem zalamana